Witamy na stronie UKS "PIK" Katowice znajdziesz tu aktulane wyniki rozgrywek, a także ciekawostki i zdjęcia z różnych imprez sportowych

szkoła

 

Lokalizacja Klubu

VIII Liceum Ogólnokształcące

ul. 3-go Maja 42

Katowice 40-097

Kontakt

tel/fax: 0322539432

ukspik@gmail.com

Strona szkoły

www.8lo.pl

Sponsorzy



2. Komitet Rodzicielski przy VIII LO w Katowicach

Zarząd

Sukcesy sportowe VIII LO

menu


30.11.2007

Koszykówka chłopców

Dzisiaj graliśmy w kosza. Naszymi gośćmi były szkoły Zs nr4 (nasz niedawny przeciwnik) i Gastronomik. Mecze odbyły się na sali VIII LO. Nasz zespół przewyższał przeciwników o klasę. Awansowaliśmy! Więcej:

27.11.2007

Koszykówka dziewcząt

Dnia 26.11.07 nasz szkolny zespół dziewcząt rozegrał mecze grupy eliminacyjnej. Mecze odbyły się na sali VIII LO. Awansowaliśmy! Więcej:

Zdjęcia w dziale Galeria

26.11.2007

Liga amatorska

W lidze amatorskiej zespół UKS-u zmierzył się z zespołem SWAT. Do ciekawego pojedynku doszło również pomiędzy Ekonomikiem i Paderewą. Więcej:  Tabela i wyniki:

22.11.2007

Piłka siatkowa chłopców

W czwartek graliśmy grupę eliminacyjną, której byliśmy gospodarzami. Naszymi przeciwnikami były szkoły ZSH-M, ZSOiE i ZSOiO. Zawody odbyły się w hali Spodka.  Więcej:

20.11.2007

Piłka siatkowa dziewcząt

Dnia 20 listopada na sali gimnastycznej VIII LO odbyły się eliminacje grupy pierwszej  Więcej:

19.11.2007

Liga Amatorska

Dnia 18.11.2007 odbył się kolejny dzień ligi amatorskiej Kobiet. Drużyna UKS Pik dziewcząt zmierzyła się z dwiema drużynami. Więcej:  Wyniki:

17.11.2007

III Memoriał Bartka Laskowskiego

CHOĆ CIĘ NIE WIDZĘ, TY WIDZISZ MNIE  Więcej:   Galeria

12.11.2007

Liga Amatorska Mężczyzn

Dnia 11.11.2007 rozpoczęła się kolejna edycja ligi mężczyzn. Więcej:

10.11.2007

III Memoriał im. Bartka Laskowskiego

Dnia 17.11.2007 o godz. 13.00 w hali Więcej:


Mecz Pika z Akademią w lidze amatorskiej w dniu 18.11.07.



30.11.2007

mecz VIII LO chłopców

Koszykówka chłopców

Dzisiaj graliśmy w kosza. Naszymi gośćmi były szkoły Zs nr4 (nasz niedawny przeciwnik) i Gastronomik. Mecze odbyły się na sali VIII LO. Nasz zespół przewyższał przeciwników o klasę. Awansowaliśmy!

W pierwszym meczu graliśmy z ZS Gastronomik. Ciekawy zespół w żółtych strojach. Paru zawodników widać orientuje się w koszykówce, potrafią rzucić z różnych pozycji. Nasz zespół w najmocniejszym ustawieniu i po pierwszej kwarcie schodzimy z wynikiem 18 do 6. Denerwuje tylko niefrasobliwość w naszej obronie gdy przeciwnik zbiera piłki z naszej tablicy po nieudanym rzucie. W trzeciej i czwartej kwarcie następują zmiany. Wygrywamy 75 do 34 (ta obrona).

W drugim meczu grają goście. Dla obu drużyn jest to mecz o awans. Mecz jest zacięty od samego początku, grają punkt za punkt. Ale w trzeciej kwarcie z Gastronomika jakby uciekało powietrze, a Zs nr4 wyczuwając swoją szansę cały czas podkręca tempo i wygrywa mecz.

Teraz my. Przeciwnik ambitnie gra ale często fauluje. Robi się niebezpiecznie. Nasi chłopcy grają piłką, dużo rzucają, a przy prawie każdej próbie minięcia z piłką są faulowani. Sędzia przymyka oko na przeciwnika, ale czasami te zagrania grożą kontuzją. Zmiany następują już dużo wcześniej niż poprzednio i znów wszyscy grają (nawet Zielak, który się spóźnił). Wygrywamy 68 do 35.

Podsumowując bardzo łatwa grupa. W ćwierćfinałach spotkamy się z VII LO. W zeszłym roku wyeliminowli nas z Finałów. Przegraliśmy wtedy z nimi jednym punktem.

Będzie okazja do rewanżu :-).

Wyniki:

  1. VIII LO - ZSG  75 - 34
  2. ZS nr4 - ZSG  47 - 37
  3. VIII LO - ZS nr4  68 - 35

Końcowa klasyfikacja:

lp.zespółW LP
1VIII LO20+74
2ZS nr411-23
3ZSG02-51

Do dalszych rozgrywek awansowały VIII LO i ZS nr4

Skład VIII LO: Maksymilian Klimontowicz, Michał Marcinkiewicz, Łukasz Skop, Tomasz Truszczyński, Jacek Jamróz, Sebastian Heyman, Michał Per, Piotr Moździerz, Robert Martyniuk, Mateusz Lech, Piotr Zieliński.


27.11.2007

mecz VIII LO chłopców

Koszykówka dziewcząt

Dnia 26.11.07 nasz szkolny zespół dziewcząt rozegrał mecze grupy eliminacyjnej. Mecze odbyły się na sali VIII LO. Awansowaliśmy!

W zawodach oprócz naszej szkoły uczestniczyły szkoły: ZSŁ, ZS nr3 i ZS nr4. Mecze odbyły się systemem każdy z każdym.

W pierwszym meczu nasze dziewczyny zagrały z ZSŁ. Słaby zespół, wygraliśmy 46 do 6.

W drugim meczu zagraliśmy z ZS nr4. Przeciwnik okazał się wymagający. Mecz przez cały czas był bardzo wyrównany. My realizowaliśmy swoją taktykę i chociaż sędzia do końca nie gwizdał wszystkich fauli na Marcie, to pięć minut przed końcem prowadzimy 12 do 8. Nasze dziewczyny dalej rzucają do kosza, ale nie trafiają i nagle w szeregi drużyny wkrada się nerwowość. Po niecelnych podaniach przeciwnik przejmuje piłkę i jest remis! Zawodniczka z numerem osiem jest rzeczywiście niebezpieczna i wykorzystuje każdą okazję rzucając punkty. Nie pomaga czas i zmiana, 16 do 12 dla przeciwnika. W końcówce rzucamy jeszcze kosza, ale niestety przegrywamy.

Ostatni mecz gramy znowu ze słabeuszami wygrywając 46 do 8.

Podsumowując nasz zespół zagrał dobrze i gdyby niepotrzebna nerwowość to pewnie byśmy spokojnie wygrali. Wydaje się, że brakuje nam ogrania. Wyrównane mecze wygrywa się jeśli ma się doświadczenie jak zachowywać się w takim momencie. Nam tego zabrakło.

No cóż w tym roku szkolnym nie wolno nam grać sparingów i brak tego ogrania widać już po raz kolejny w ważnych meczach. Za dwa dni grają chłopcy. Oby im nie przeszkodził ten brak ogrania, ponieważ mamy dobry zespół i liczymy wszyscy na wysokie miejsce w rozgrywkach międzyszkolnych.

Wyniki:

  1. VIII LO - ZSŁ  46 - 6
  2. ZS nr3 - ZS nr4  4 - 32
  3. ZSŁ - ZS nr3  10 - 20
  4. VIII LO - ZS nr4  14 - 16
  5. ZSŁ - ZS nr4  12 - 40
  6. VIII LO - ZS nr3  46 - 8

Końcowa klasyfikacja:

lp.zespółW LP
1ZS nr430+58
2VIII LO21+76
3ZS nr312-50
4ZSŁ03-74

Do dalszych rozgrywek awansowały ZS nr4 i VIII LO

Skład VIII LO: Marta Mentel, Anna Wójcik, Aleksandra Spyra, Agata Nowak, Joanna Ujejska, Marta Szolczewska, Marta Pyzik, Martyna Fraj.

Zdjęcia w dziale Galeria



26.11.2007

mecz VIII LO chłopców

Liga amatorska

W lidze amatorskiej zespół UKS-u zmierzył się z zespołem SWAT.

Nie był to łatwy pojedynek dla Pika. Do meczu przystąpiliśmy w mocnym składzie. Wiedzieliśmy, że SWAT zawsze poważnie podchodzi do meczy. I nie myliliśmy się. Przeciwnik wystawił pełny skład.

Pierwszy set zaczęliśmy od zepsutych zagrywek, jeszcze parę błędów i ta strata utrzymała sie do końca. Przegrywamy do 18. W drugim secie mała zmiana ustawienia i konsekwentnie realizujemy założona taktykę. Gramy na swoje mocne punkty. Przeciwnik bierze czasy, my także. Dokonujemy wszystkich możliwych zmain taktycznych i to wszystko przynosi efekt wygranej dla nas do 23. Do tiebreaka przystępujemy skoncentrowani, ale na przejściu to SWAT prowadzi 8 do 7. Niestety w końcówce popełniamy dwa małe błędy, przeciwnik wykorzystuje to i wygrywa 15 do 12.

Bardzo dobry mecz Pika. Wszyscy grali na 100%. Przegraliśmy chyba tylko dlatego, że to był nasz pierwszy mocny przeciwnik w tym sezonie.

Drugim ciekawym meczem było spotkanie dwóch zespołów szkolnych Paderewy i Ekonomika. Dwa dni wcześniej te dwa "teamy" rozgrywały grupę eliminacyjną w rozgrywkach szkół o mistrzostwo miasta. Mecz stał na wysokim poziomie, zawodnicy obu drużyn walczyli ambitnie o każdą piłkę. Wygrała Paderewa udowadniając, że zwycięstwo dwa dni wcześniej nie było przypadkowe. No cóż. W końcu to ubiegłoroczni mistrzowie Katowic szkół ponadgimnazjalnych.

Video z meczu Paderewa - Ekonomik  Kliknij na Pika:


22.11.2007

mecz VIII LO

Piłka siatkowa chłopców

W czwartek graliśmy grupę eliminacyjną, której byliśmy gospodarzami. Naszymi przeciwnikami były szkoły ZSH-M, ZSOiE i ZSOiO. Zawody odbyły się w hali Spodka.

Wylosowaliśmy drugi mecz. Obserwując pierwszy, w którym grały ZSOiE z ZSOiO nie można było zauważyć siatkówki na wyższym szkolnym poziomie.

Nasz mecz. Drużyna VIII LO występuje trochę w zmienionym składzie od poprzedniego roku, ale mamy kilku doświadczonych zawodników, ogranych w różnych ligach. Przeciwnik ZSHiM to szkoła z Szopienic w której to dzielnicy Katowic prowadzone jest szkolenie młodzieży z siatkówki na poziomie szkół podstawowych i gimnazjalnych. Zaczynamy mecz w ustawieniu z memoriału. I przegrywamy pierwszego seta do 21. W drugim secie zmieniamy ustawienie i wygrywamy do 18. Tiebreak zaczyna się po naszej myśli i wygrywamy do 11.

Drugim meczu gramy z najsłabszym zespołem (ZSOiO). Po wygranym pierwszym secie do 10, następuje jedna zmiana na pozycji środkowego i nasz zespół przestaje grać. Męczymy się, psujemy zagrywki i ataki, przeciwnik nawet prowadzi. Wygrywamy do 18.

Nasz ostatni mecz to szkoła ZSOiE. Chłopcy na koszulkach mają napis GKS Katowice. Zespół to połączenie trzech siatkarzy i piłkarze od "Burzy". Nie eksperymentujemy za dużo w tym meczu z ustawieniem. Pierwszy set wygrywamy do 21 kontrolując sytuację od początku. W drugim przy stanie remisowym następują u nas dwie zmiany, niestety nieudane. Zmiany powrotne, czas i dalej nic. Nagle przy stanie 23 do 20 dla przeciwnika odpada antenka co powoduje chwilową przerwę. I to nam pomaga. Wyrównujemy, jeszcze nerwowo (24 do 23), ale w końcu wygrywamy 26 do 24.

Podsumowując pierwsze miejsce, ale styl nienajlepszy. Czeka nas trochę pracy tym bardziej, że w innych grupach dużo niespodziewanych wyników (choćby odpadnięcie ubiegłorocznego vicemistrza). Siatkówka to taki sport, w którym potwierdza się powiedzenie, że nie da się grać na pół gwizdka i jeśli nie zaczniemy grać na 100 % to będziemy mieli problemy. Panowie czas do pracy :-).

Do dalszych gier awansowały VIII LO i ZSHiM.

Wyniki:

  1. ZSOiE - ZSOiO  2 : 0 (25:16, 25:23)
  2. VIII LO - ZSHiM  2 : 1 (21:25, 25:18, 15:11)
  3. ZSOiE - ZSHiM  0 : 2 (18:25, 16:25)
  4. VIII LO - ZSOiO  2 : 0 (25:10,25:18)
  5. VIII LO - ZSOiE 2 : 0 (25:21, 26:24)
  6. ZSHiM - ZSOiO  2 : 0 (25:13, 25:16)

Nasz zespół wystapił w składzie: Szymon Pieszczoch, Paweł Posielężny, Mateusz Czech, Michał Jabłoński, Dawid Sowa, Paweł Howaniec, Sebastian Prokop, Adrian Marcinkiewicz, Piotr Głębowicz, Karol Grychtol, Jakub Żogała, Mateusz Stawski, Łukasz Furlepa.


20.11.2007

mecz VIII LO dziewcząt

Piłka siatkowa dziewcząt

Dnia 20 listopada na sali gimnastycznej VIII LO odbyły się eliminacje grupy pierwszej do Mistrzostw Katowic szkół ponadgimnazjalnych w siatkówce dziewcząt.

Mecze rozegrano systemem każdy z każdym.

Najlepsze spotkanie to mecz pomiędzy VIII LO a ZSP-M. Dziewczęta naszej szkoły uśpione wcześniejszym spotkaniem dopuściły po autowych zagrywkach i atakach do dwu punktowej przewagi. Ale czas trenera wpłynął mobilizująco na dziewczyny i strata została odrobiona. Wygrywamy wysoko.

Do wyrównanego i ciekawego meczu doszło pomiędzy zespołami ZSKiE i ZSTiO.

W następnych rozgrywkach nasze dziewczyny będą miały okazję do lepszych meczy, oby również wygranych.

Wyniki meczów:

  1. VIII LO - ZSKiE  2 : 0 (25:8, 25:10)
  2. ZSKiE - ZST i O  2 : 1 (25:16, 18:25, 15:10)
  3. VIII LO - ZSP-M  2 : 0 (25:16, 25:15)
  4. ZSP-M - ZSKiE  2 : 0 (25:16,25:13)
  5. VIII LO - ZSTiO 2 : 0 (25:6, 25:4)
  6. ZSTiO - ZSP-M 0 : 2 (7:25, 6:25)

Do grupy ćwierćfinałowej awansowały zespoły VIII LO i Poligraf(ZSP-M).

Nasz zespół wystąpił w składzie: Jadwiga Kańska, Michalina Botor, Agnieszka Machejek, Joanna Ujejska, Katarzyna Rabiega, Barbara Wiak, Agata Nowak, Monika Niezbecka.



19.11.2007

Liga Amatorska

Dnia 18.11.2007 odbył się kolejny dzień ligi amatorskiej Kobiet. Drużyna UKS Pik dziewcząt zmierzyła się z dwiema drużynami.

W pierwszym meczu naszym rywalem był zespół Akademiczek. Pik wyszedł na mecz szkolnym składem: Jadzia, Michalina, Joasia, Agata, Kaśka, Monika i Agnieszka. Cały set był wyrównany, ale w końcówce Akademiczki uzyskały lekką przewagę. Udane zmiany naszych absolwentek Patrycji i Agaty pozwoliły nam na wygranie seta 27:25. W drugiej odsłonie zespół przeciwnika, chyba zaskoczony sytuacją, zaczął popełniać więcej błędów i nasze dziewczyny wygrały cały mecz 2:0.

W drugim meczu Pik zagrał z Paderewą. Zaczęliśmy tak jak poprzednio, z zamiarem aby wszystkie dziewczyny zagrały przynajmniej po jednym secie. I przegraliśmy do 19-stu i 18-stu. No nic. We wtorek dzieczyny grają grupę eliminacyjną w mistrzostwach szkół ponadgimnazjalnych Katowic. Życzymy powodzenia, a kibiców zapraszamy.


17.11.2007

Bartek

III Memoriał Bartka Laskowskiego

CHOĆ CIĘ NIE WIDZĘ, TY WIDZISZ MNIE

CHOĆ CIĘ NIE SŁYSZĘ, MÓWISZ DO MNIE

CHOĆ CIĘ TU NIE MA, WIEM, ŻE JESTEŚ....

Pamietam wielu uczniów, których uczyłam, pamiętam wiele klas, w których byłam wychowawcą. Nie jestem w stanie zapamiętać wszystkich swoich absolwentów. Są jednak wśród nich tacy, których zapomnieć nie sposób. Z pewnością taką osobą jest Bartek. Z przyjemnością oddaję się wspomnieniom....

Jest wrzesień 2000 roku. Nowy rok szkolny. Zostaję wychowawcą klasy I c2: 26 chłopców i tylko 8 dziewcząt. Po raz pierwszy takie proporcje i moje obawy, czy podołam. Przecież w tej klasie królować będzie tylko jeden temat, piłka nożna, co nie jest moją domeną.

Wyjeżdżamy na tygodniową wycieczkę integracyjną do Zawoi. I tu doceniam moc piłki. To cudowne narzędzie sprawia, że chłopcy całe dnie spędzają na boisku, a ja ... na ławeczce obserwuję ich czujnie. Dużo wędrujemy, pogoda sprzyja, na końcu kolumny ja w towarzystwie dwóch zawsze uśmiechniętych uczniów: Bartka i Grzesia. Bawią mnie rozmową i to nie tylko o sporcie. To był bardzo udany wyjazd.

Następny epizod zapisany w mojej pamięci to październik roku 2001, jemy urodzinowe cukierki, które przyniósł Bartek, a następnego dnia przeżywamy szok. Już wiemy, że Bartek jest chory i wiemy na co. Cała klasa Bardzo to przeżywa. Nie bardzo wiemy, jak się zachować, jak postepować. Bartek wraca do szkoły i to on właśnie pomaga nam wszystkim oswoić się z tą trudną sytuacją. Jest prawie tak jak przedtem. Bartek uczy się, czasami w szkole, czasami w domu na indywidualnych lekcjach. Tylko niekiedy go nie ma, gdy wyjeżdża do Warszawy, na chemię.

Naszą szkołę odwiedzają uczniowie z zaprzyjaźnionego gimnazjum z Kolonii. Rozgrywają mecz siatkówki. Bartka nie ma na sali, właśnie wrócił z chemii, z Warszawy, nie czuje się dobrze. Mimo to dzwonię i zapraszam go na mecz. W godzinę później Bartek jest na sali. Przychodzi o kulach, blady, ale uśmiechnięty, jak zawsze. Dla niego drużyny rozgrywają dodatkowego seta. Bartek sędziuje, to jego nowa rola. A potem następuje huśtawka nadziei i rozpaczy, ulgi i łez.

I tak trwa to jakiś czas.

Październik 2002. organizujemy klasową wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej. Bartek jedzie z nami. W Zieleńcu obchodzimy Jego 18-te urodziny. Jest lepiej, Bartek jest radosny, od Niego uczymy się tej radości, pogody ducha i optymizmu. Wyruszamy w trudną trasę. Błędne Skały. Obawiam się, czy Bartek podoła. Przecież porusza się o kuli. Moje obawy są zupełnie niepotrzebne. Nawet przez ucho igielne przeciska się z wdziękiem i uśmiechem. W zimie jeździ na nartach.

Klasowa Wigilia 2003. Bartek śpiewa dla mnie kolędę, po niemiecku. Ubawił nas do łez. Ćwiczył przez tydzień. Oglądam kartkę, którą się posługiwał. Myślałam, że ma fonetyczny zapis tekstu, a jednak nie. Więc nie poszły na marne moje wysiłki w germanizowaniu Bartka. Choć trochę się udało. Jemu niestety nie. Próbował mnie przekonać do muzyki techno. Przesyłał mi droga internetową różne jak mówił kultowe kawałki, z marnym skutkiem.

Styczeń 2004. Studniówka, Bartek nie schodzi z parkietu. Wszyscy świetnie się bawimy.

Maj 2004, oj niełatwe zadanie mają lekarze w Warszawie. Terapie Bartka trzeba dopasować do terminów matury. Bartek zdaje maturę, a po wakacjach zostaję studentem medycyny. Wszyscy jesteśmy z niego bardzo dumni. We wrześniu Bartek rozpoczyna z nami nowy rok szkolny, mimo, iż dla niego rozpocznie się on w październiku. Jest obecny na uroczystości inauguracji na naszym boisku. A potem zagląda często do mnie, siada w pierwszej ławce i po prostu siedzi sobie na lekcji, którą prowadzę w jakiejś klasie. Niekiedy nawet rozwiązuje ćwiczenia z niemieckiego. Nadal walczy nie poddaje się. Często odwiedza nas w szkole, gdy ma przerwy między zajęciami. Zawsze uśmiechnięty, taki pogodny, szczęśliwy... Jak dobrze, że zaraża nim wszystkich dookoła.

Czerwiec 2005. Gdy odchodzi od nas ktoś, kogo tak bardzo lubimy, odczuwamy smutek. Gdy jest to ktoś tak młody, trudno to zrozumieć. Te uczucia poznaliśmy 9 czerwca tego roku. Wszystkim, Jego najbliższym i przyjaciołom, a myślę, że i wielu lekarzom trudno było oswoić się z ta myślą, że Bartka już z nami nie ma.

Postanowiliśmy zorganizować turniej. Wybór dyscypliny był nader łatwy, ukochana przez Bartka piłka siatkowa. To ona - piłka jednoczy nas wszystkich od trzech lat. Tym Memoriałem pragniemy przede wszystkim uczcić pamięć Bartka. Bartek nie odszedł, on jest nadal z nami. Pozostanie w naszej życzliwej pamięci i ciepłych wspomnieniach pełnych radosnych przeżyć.

Chciałabym jeszcze nawiązać do cytatu widniejącego na zaproszeniu, tak trafnie wybranego przez szkolnego katechetę Bartka, księdza Kaczmarka: "W dobrych zawodach wystartowałem. Bieg ukończyłem." W tak krótkim czasie tak wiele osiągnął. Zapisać się w pamięci innych, jest chyba największym sukcesem. Być kimś wyjątkowym, tak wrażliwym, uczynnym, niosącym pomoc innym, otwarty na wszystko i na każdego, pokornym wobec losu. Takim Cię pamiętamy Bartku. Być kimś, a nie jednym z wielu.

To my nauczyciele chcieliśmy Go tak wiele nauczyć, a ON nauczył nas o wiele więcej, pokazał nam jak być prawdziwym człowiekiem.

Dziękujemy Ci za wszystko Bartku

Autor: Beata Stolarczyk


III Memoriał Bartka Laskowskiego roku odbył się 17.11.2007 w hali Mosir-u przy ulicy Józefowskiej. Do turnieju zgłosiło się sześć zespołów. Podzielone zostały one na dwie grupy po trzy zespoły. Zwycięzcy grup zagrały w finale.

Wyniki meczów:

  1. Przyjaciele - Statystycznie Najlepsi   2 : 0 (25:19, 25:17)
  2. VIII LO - Orły z Kazimierza   2 : 0 (25:16, 25:20
  3. Przyjaciele - Miłośnicy WF   2 : 0 (26:24, 25:23)
  4. VIII LO - UKS PIK   1 : 2 (25: 22, 20:25, 10:15)
  5. Statystycznie Najlepsi - Miłośnicy WF  0 : 2 (26:28, 21:25)
  6. Orły z Kazimierza - UKS PIK  0 : 2 (20:25, 16:25)

Mecz finałowy:

Przyjaciele - UKS PIK   2 : 0 (25:15, 25:21)

Pierwsze miejsce zdobył zespół Przyjaciele.


12.11.2007

Liga Amatorska Mężczyzn

Pająk

Dnia 11.11.2007 rozpoczęła się kolejna edycja ligi mężczyzn.

Nasza drużyna Pika poprzedniego dnia na treningu zagrała sparing z Paderewą. Obu drużynom nie wyszło to chyba na dobre, ponieważ X LO przegrało swój mecz w dramatycznym tiebreaku ze SWAT-em, a w naszej drużynie wystąpiło tylko sześciu zawodników. Czyżby słabo z naszą kondycją? Wspomnieć należy tylko, że na treningu było obecnych chyba z dwunastu graczy, a w dniu ligi nasz szkolny rozgrywający zagrał na pozycji ataku!

W meczu otwarcia spotkały się drużyny Spartakusa i Uks 06 Południe. Pierwszy zespół to doświadczony ligowiec amatorski, a drugi to całkowicie nowy w naszej lidze. Mimo ambitnej postawy chłopaków z Uks-u mecz zakończył się wynikiem 2 : 0.

Drugi mecz to szlagier tego dnia. Naprzeciwko drużyna Swat-a i Paderewa. Pierwszy to znów doświadczony ligowiec, a drugi to ubiegłoroczny mistrz Katowic szkół ponadgimnazjalnych. W pierwszym secie Swat troszkę zaskoczony poziomem przeciwnika przegrywa set do 20. W drugim pełna koncentracja i wygrana do 12. W tiebreaku cały czas koło remisu z przewagą Swata. I gdy już wydaje się, że przy wyniku 14 : 12 Paderewa nie ma szans, Swat dwa razy nieskutecznie kiwa proste piłki. Remis. Ale doświadczenie znów daje znać o sobie i Swat wygrywa 18 : 16.

Następny mecz gra Pik.

Rozgrzewka dobiega końca, a my mamy pięciu zawodników. W końcu wpada zdyszany Szymon :-). Gramy. Na rozegraniu Marek, lewe skrzydło kapitan Damian i Tomek, prawe Szymon, środek Dawid i Piotrek. Założenia taktyczne to atak środkiem. Pierwszy set z lekką naszą przewagą, przeciwnik bierze czasy, ale mu to nie pomaga. W końcu trzy ataki środkiem i kończymy set. W drugim lekkie rozluźnienie i przy stanie 6 : 4 dla nas przeciwnik bierze czas. Tylko, że powinno być chyba z 9 : 1, bo większość punktów oddaliśmy za darmo. Przy stanie 22 : 19 trener (piszący) bierze czas, ponieważ niedokładność i chaos na boisku ma swoje granice. Np. dwóch rozgrywających jednocześnie na boisku, to jednak nie najlepszy pomysł ;-).Przeciwnik zdobywa jeszcze dwa punkty, ale Plucik bierze się do roboty i wygrywamy cały mecz 2 : 0.

Następny mecz to młodzi chłopcy z ZSTiO3 i GBG. Zacięty mecz młodości z doświadczeniem amatorskim. W tiebreaku wygrywa to drugie 15 : 11. Należy dodać, że w zespole szkolnym nasi "czwartoligowcy" Nikos i Damian.

Ostatni mecz to zespół Akademików (ubiegłoroczny mistrz naszej ligi) i Technikum Ekonomiczne. Miał być mecz łatwy i przyjemny dla mistrzów, ale po przegranym drugim secie w tiebreaku Akademicy zaczęli grać na poważnie i wygrali cały mecz wynikiem 2 : 1.

Podsumowując pierwszy dzień bardzo emocjonujący. Nie ma słabych zespołów, co zapowiada bardzo ciekawe dalsze rozgrywki.

Tabela i wyniki w dziale: Liga Amatorska  Zdjęcia z pierwszego dnia ligi: Galeria


10.11.2007

III Memoriał im. Bartka Laskowskiego

Dnia 17.11.2007 o godz. 13.00 w hali na ulicy Józefowskiej rozpocznie się III Memoriał im. Bartka Laskowskiego w siatkówce.

W zawodach zapowiedziało udział pięć drużyn.

Zapraszamy wszystkich do kibicowania.